Korekty

Text from Barbara20 - Język polski

    • The fall of the house of Usher

    • Przez cały ten nudny, mroczny i cichy jesienny dzień roku chmury wisiały przytłaczająco nisko na niebie, a ja przemierzałem samotnie, na koniu, wyjątkowo ponury trakt w tej okolicy, i o zmierzchu znalazłem się, w pobliżu melancholijnego domu Usherów.
    • Nie wiem jak to się stało – lecz, kiedy po raz pierwszy ujrzałem ten budynek, uczucie niewyobrażalnego przygnębienia zawładnęło moją duszą.
    • Rzekłem: niewyobrażalnego; jako że odczucia tego nie złagodziła żadna namiastka rozkoszy, z gatunku tych poetyckich, przepełnionych uczuciem, które równoważą zazwyczaj w umyśle nawet najstraszniejsze spustoszenia i okropności pochodzące z natury.
    • Rzuciłem okiem przed siebie – ujrzałem zwyczajny dom – na tle krajobrazu właściwego dla tej okolicy – posępne mury – puste, na kształt oczodołów okna – kępy rosnącej tu i ówdzie turzycy – pobielałe pnie zbutwiałych drzew – z całym smutkiem duszy przygnębionej, którego nie zdołam porównać z żadnym ziemskim uczuciem, a jeśli już to bardziej z marzeniem sennym wynurzającym się z narkotycznego snu – dotkliwą porażką codziennego życia, odrażającą jego odsłoną.
    • Pojawiła się lodowatość, omdlenie serca, potępieńcza posępność myśli, której pobudzanie, jakiekolwiek by nie było, nie mogło wznieść jej na szczyty wzniosłości.
    • Cóż to być miało – zatrzymałem się żeby pomyśleć – co sprawiło, że niepokój przerwał rozmyślania na temat Domu Usherów?
    • Było to misterium ze wszech miar nieprzeniknione; jakże mogłem borykać się z mroczną tęsknotą, która prześladowała mnie ilekroć nad tym zastanawiałem się.
    • Musiałem przyjąć tę niejednoznaczną konkluzję, mimo że ponad wszelką wątpliwość, istnieją kombinacje bardzo prostych zjawisk naturalnych, które mają moc oddziaływania na nas, to jednak analiza tej mocy leży wśród rozważań wykraczających poza naszą przenikliwość.
    • Można było, po prostu przestawić konfiguracje szczegółów sceny, detali obrazu i to wystarczyłoby żeby zmienić, a może nawet unicestwić tę zdolność do wywierania wrażenia smutku; zatem działając według tego pomysłu zatrzymałem mojego konia nad urwistym brzegiem czarnego jak smoła i przerażającego stawu, który niczym nieruchome zwierciadło ukazywał budowlę, spojrzałem w dół – poczułem dreszcz podniecenia silniejszy niż uprzednio, na tle szarzejącej turzycy, zmienionej i przekształconej widniały upiorne pnie drzew i puste, przypominające oczodoły okna.

POMÓŻ POPRAWIĆ KAŻDE ZDANIE Z OSOBNA - Język polski

  • Tytuł
  • Zdanie 1
    • Przez cały ten nudny, mroczny i cichy jesienny dzień roku chmury wisiały przytłaczająco nisko na niebie, a ja przemierzałem samotnie, na koniu, wyjątkowo ponury trakt w tej okolicy, i o zmierzchu znalazłem się, w pobliżu melancholijnego domu Usherów.
      Głosuj teraz!
    • Przez cały ten nudny, mroczny i cichy jesienny dzień roku chmury wisiały przytłaczająco nisko na niebie, a ja przemierzałem samotnie, na koniu, wyjątkowo ponury trakt w tej okolicy, i.I o zmierzchu znalazłem się, w pobliżu melancholijnego domu Usherów.
    • Przez cały ten nudny, mroczny i cichy jesienny dzień roku chmury wisiały przytłaczająco nisko na niebie, a ja przemierzałem samotnie, na koniu, wyjątkowo ponury trakt w tej okolicy, i o. O zmierzchu znalazłem się, w pobliżu melancholijnego domu Usherów.
    • Przez cały ten nudny, mroczny i cichy jesienny dzień roku chmury wisiały przytłaczająco nisko na niebie, a ja p. Przemierzałem samotnie, na koniu,no wyjątkowo ponury trakt w tej okolicy, i o. O zmierzchu znalazłem się, w pobliżu melancholijnego domu Usherów.
    • Przez cały ten nudny, mroczny i cichy jesienny dzień roku chmury wisiały przytłaczająco nisko na niebie, a ja przemierzałem samotnie, na koniu, wyjątkowo ponury trakt w tej okolicy, i o zmierzchu znalazłem się, w pobliżu melancholijnego domu UsherówGood day,¶
      my name is Captain Helen Brown from USA, I am interested to know you. Please contact me at my email [{No Email!}] for more information about me ok l have something important to tell you please
      .
    • DODAJ NOWĄ KOREKTĘ! - Zdanie 1DODAJ NOWĄ KOREKTĘ! - Zdanie 1
  • Zdanie 2
    • Nie wiem jak to się stało – lecz, kiedy po raz pierwszy ujrzałem ten budynek, uczucie niewyobrażalnego przygnębienia zawładnęło moją duszą.
      Głosuj teraz!
    • Nie wiem jak to się stało – lecz,,ale kiedy po raz pierwszy ujrzałem ten budynek, uczucie niewyobrażalnego przygnębienia zawładnęło moją duszą.
    • DODAJ NOWĄ KOREKTĘ! - Zdanie 2DODAJ NOWĄ KOREKTĘ! - Zdanie 2
  • Zdanie 3
    • Rzekłem: niewyobrażalnego; jako że odczucia tego nie złagodziła żadna namiastka rozkoszy, z gatunku tych poetyckich, przepełnionych uczuciem, które równoważą zazwyczaj w umyśle nawet najstraszniejsze spustoszenia i okropności pochodzące z natury.
      Głosuj teraz!
    • Rzekłem:- To niewyobrażalnego; jako że od, że tego uczucia tego nie złagodziła żadna namiastka rozkoszy, z gatunku tych poetyckich, przepełnionych uczuciem, które równoważą zazwyczaj w umyśle nawet najstraszniejsze spustoszenia i okropności pochodzące z natury. - oparłem
    • DODAJ NOWĄ KOREKTĘ! - Zdanie 3DODAJ NOWĄ KOREKTĘ! - Zdanie 3
  • Zdanie 4
    • Rzuciłem okiem przed siebie – ujrzałem zwyczajny dom – na tle krajobrazu właściwego dla tej okolicy – posępne mury – puste, na kształt oczodołów okna – kępy rosnącej tu i ówdzie turzycy – pobielałe pnie zbutwiałych drzew – z całym smutkiem duszy przygnębionej, którego nie zdołam porównać z żadnym ziemskim uczuciem, a jeśli już to bardziej z marzeniem sennym wynurzającym się z narkotycznego snu – dotkliwą porażką codziennego życia, odrażającą jego odsłoną.
      Głosuj teraz!
    • Rzuciłem okiSpojrzałem przed siebie i ujrzałem zwyczajny dom na tle krajobrazu właściwego dla tej okolicy – pPosępne mury – puste,puste mury , na kształt oczodołów okna – k.Kępy rosnącej tu i ówdzie turzycy , pobielałe pnie zbutwiałych drzew z całym smutkiem duszy przygnębionej, którego nie zdołam porównać z żadnym ziemskim uczuciem, a. A jeśli już, to bardziej z marzeniem sennym wynurzającym się z narkotycznego snu , dotkliwą porażką codziennego życia, odrażającą jego odsłoną.
    • DODAJ NOWĄ KOREKTĘ! - Zdanie 4DODAJ NOWĄ KOREKTĘ! - Zdanie 4
  • Zdanie 5
    • Pojawiła się lodowatość, omdlenie serca, potępieńcza posępność myśli, której pobudzanie, jakiekolwiek by nie było, nie mogło wznieść jej na szczyty wzniosłości.
      Głosuj teraz!
    • Pojawiła się lodowatość, omdlenie serca, potępieńcza posępność myśli, której pobudzanie, jakiekolwiek by nie było, nie mogło wznieść jej na szczyty wzniosłości.
    • DODAJ NOWĄ KOREKTĘ! - Zdanie 5DODAJ NOWĄ KOREKTĘ! - Zdanie 5
  • Zdanie 6
    • Cóż to być miało – zatrzymałem się żeby pomyśleć – co sprawiło, że niepokój przerwał rozmyślania na temat Domu Usherów?
      Głosuj teraz!
    • Cóż to być miało – z? Zatrzymałem się żeby pomyśleć , co sprawiło, że niepokój przerwał rozmyślania na temat Domu Usherów?
    • DODAJ NOWĄ KOREKTĘ! - Zdanie 6DODAJ NOWĄ KOREKTĘ! - Zdanie 6
  • Zdanie 7
    • Było to misterium ze wszech miar nieprzeniknione; jakże mogłem borykać się z mroczną tęsknotą, która prześladowała mnie ilekroć nad tym zastanawiałem się.
      Głosuj teraz!
    • Było to misterium ze wszech miar nieprzeniknione; j.Jakże mogłem borykać się z mroczną tęsknotą, która prześladowała mnie ilekroć nad tym zastanawiałem się.
    • DODAJ NOWĄ KOREKTĘ! - Zdanie 7DODAJ NOWĄ KOREKTĘ! - Zdanie 7
  • Zdanie 8
    • Musiałem przyjąć tę niejednoznaczną konkluzję, mimo że ponad wszelką wątpliwość, istnieją kombinacje bardzo prostych zjawisk naturalnych, które mają moc oddziaływania na nas, to jednak analiza tej mocy leży wśród rozważań wykraczających poza naszą przenikliwość.
      Głosuj teraz!
    • Musiałem przyjąć tę niejednoznaczną konkluzję, mimo że ponad wszelką wątpliwość, istnieją kombinacje bardzo prostych zjawisk naturalnych, które mają moc oddziaływania na nas, t. To jednak analiza tej mocy leży wśród rozważań wykraczających poza naszą przenikliwość.
    • DODAJ NOWĄ KOREKTĘ! - Zdanie 8DODAJ NOWĄ KOREKTĘ! - Zdanie 8
  • Zdanie 9
    • Można było, po prostu przestawić konfiguracje szczegółów sceny, detali obrazu i to wystarczyłoby żeby zmienić, a może nawet unicestwić tę zdolność do wywierania wrażenia smutku; zatem działając według tego pomysłu zatrzymałem mojego konia nad urwistym brzegiem czarnego jak smoła i przerażającego stawu, który niczym nieruchome zwierciadło ukazywał budowlę, spojrzałem w dół – poczułem dreszcz podniecenia silniejszy niż uprzednio, na tle szarzejącej turzycy, zmienionej i przekształconej widniały upiorne pnie drzew i puste, przypominające oczodoły okna.
      Głosuj teraz!
    • Można było, po prostu przestawić konfiguracje szczegółów sceny, detali obrazu i to wystarczyłoby żeby zmienić, a może nawet unicestwić tę zdolność do wywierania wrażenia smutku; z. Zatem działając według tego pomysłu zatrzymałem mojego konia nad urwistym brzegiem [czarnego jak smoła i przerażającego] stawu, który niczym nieruchome zwierciadło ukazywał budowlę, s. Spojrzałem w dół – p. Poczułem dreszcz podniecenia silniejszy niż uprzednio, na tle szarzejącej turzycy, zmienionej i przekształconej widniały upiorne pnie drzew i puste, przypominające oczodoły okna.
    • DODAJ NOWĄ KOREKTĘ! - Zdanie 9DODAJ NOWĄ KOREKTĘ! - Zdanie 9